Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

Cruor

Hym hym... Może nie jestem najlepszą osobą do opisywania tego turnieju... (a, zapomniałam, muszę się wytłumaczyć dlaczego w tym dziale.. No cóż. Firma sony jest jak zapewne wiecie baaardzo japońska, tak samo jak Tekken no więc co tu dużo mówić..Temat jak nic związany z Japonią, ne?)
Muszę zmusić Gaawę żeby tu coś na ten temat napisał.. Hehe... Może zacznę od początku..
W niedzielę 10 grudnia pdbył się w warszawskim empiku (gwoli ścisłości w juniorze) turniej tekkena^^. Przybyłam na niego chorusieńka za równie chorusieńkim Gaawą. I okazuje się, że bardzo słusznie.. Ale o tym później.
Gdy weszłam na drugie piętro najpierw dobiegł mnie głos jakiegoś typka mówiącego przez mikrofon, a potem zobaczyłam tłum ludzi. Wszyscy gromadzili się przed niewielką sceną (której jeszcze wtedy nie udało mi się anwet zobaczyć). Jedni siedzieli, inni stali, kilku nawet leżało (nie pytajcie jak to robili). Zauważyłam Gaawę, siedzącego z jego młodszym bratem przy stoliku kawiarenki, która na całe szczęście znajdowała się tuż pod sceną. Okazało się, ze zdąrzyli już obaj wygrać jakieś walki. Ucieszyłam się bardzo.
Walki odbywały się na scenie na której stały dwie beczki a na nich umocowane po 4 psp. Tak więc 8 osób naraz. Ale przy tak dużej liczbie chętnych (którzy oczywiście musieli się odpowiednio wcześniej zapisać) szło to trochę wolno. Ale cóz... Nieważne. Gaawa wygrywał każdą walkę... Zmierzył się anwet z jakimś sławnym typkiem którego pokonał bez większych problemów. Gracze zaczęli nazywać go "Postrach". Hehe.. I tak jakoś udało mu się dotrzeć na drugie miejsce finału warszawskiego <GRATULACJE!!!! FANFARY!!!> (Przegrał z koleżką, który zajął 3 miejsce w finale ogólnopolskim). Ale to nie koniec atrakcji. Nie dość, że wygrał red bulla i dwie gierki na psp (które sobie odtworzy chyba na palcuXD) to automatycznie dostał się do Wielkiego finału. Doszedł do najlepszej 8, ale niestety przegrał z koleżką, który wygrał cały turniej (i 5 tys zł).
Z turnieju wrócił tak czy siak z tarczą. Ja przez cały czas mu dopingowałam (jejku, nawet nie wiecie jak człowiek może się przy tym znerwicować).
Mieliśmy zamiar pojechać na sobotni turniej do Łodzi, ale ponieważ si.ę rozchorowaliśmy zrezygnowaliśmy z tego pomysłu (a tam by było łatwiej bo mniej osób, a jakby co to zawsze można by do Warszawy potem). No ale nie ma co gdybać... Było genialnie. Kilka ładnych godzin tam spędziliśmy, ale na pewno nie na darmo. Poza tym jakaś telewizja (zdaje się internetowa) zrobiła z Gaawą wywiad... Hehe... No.. Buahahahahahaha *tarza się po podłodze ze śmiechu* Mam nadzieję, ze nigdy tego nie zobaczycie.. Takich genialnych odpowiedzi dawno nie słyszałam... Jak Gaawa będzie chciał to Wam opowie.buahahahaha

Turniej mnie trochę zachęcił.. Może sama zacznę grać.. Zobaczymy. (Ale nie chcę grać z Gaawą. Nawet nie zdążę nacisnąć guzika a już będę miała zero energiiXD *kul kul kul*)

Hehe.. Trochę się rozgadałam. No to kończę^^"

ciastkowy_killer

To w Łodzi też był?? >niepowiadmiona< trzeba było mówić wcześnej bo do Galerii to chyba z 4 przystanki mam.. ;( >Jeżeli było by w Galerii< a jak w manufakturze to też niedaleko... Cóż, mów sie trudno, ale następnym razem powiadmcie mnie b osatnio tyle rzeczy mam na głowie że nawet czasopism nie czytam... Sad

Cruor

Jakbyśmy wiedzieli, że jesteś zainteresowana to byśmy Cię pwoiadomili. Swoją drogą gdybyśmy byli w Łodzi odwiedzilibyśmy Cię.. No ale nie wyszło...

Incertus

Hehehe, 'ten, co pokonał Reseta' Very Happy

Ja to tylko żałuję, że nie było zambrowskiej edycji turnieju... ;P

Cruor

hehe... no niestety...na anstępny po prostu wpadasz do Wawy^^

Incertus

Wiadomo

Tylko wpierw trochę w to-to poćwiczę, żeby przynajmniej kilka walk wygrać ;P

Cruor

No to ćwicz^^ Może na następny na psp ja też pójdę...Hehe