Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

DziQ

No dobra....To na początek jeden Razz

Kiedy widzę Ciebie,
ma dusza się raduje.
Każdy uśmiech Twój,
jest jak lekarstwo na smutek.
Spojrzenie Twe onieśmiela mnie,
choć sam nie wiem czemu.
Twa nieobecność jest jak
ogród bez kwiatów,
drzewo bez owoców,
świat bez kolorów.
Słowa Twe sprawiają,
iż cieplej robi mi się na duszy.
Dlatego nie odchodź...
bo tak bardzo Cię potrzebuje...

I co o nim sądzicie? Pewnie kaleczny Razz

HadeS

Całkiem niezły. W wolnej chwili dam jakiś swój.

ciastkowy_killer

oczątek i ogóe całość przypomniał mi wiersz pt.: "Niepewność - A. Miciewicza, którego niedawno uczyłam się na pamięć, na ocenę Razz

Prawdziwe katusze... "Kiedy Cię nie widzę, nie wzdychm, nie płaczę. Nie trace zmysłów, kiedy Cię zobaczę[...]" bosh... xD Noi jeszcze się uczyłam "Hymnu o Miości" ze Starego Testmentu. Także przezycia mam... xD

DziQ

Hymn do Miłości rządzi...Też na pamięć znam xD

ciastkowy_killer

Początek i ogółem całość tochę przypomniało mi wiersz pt.: "Niepweność" - A. Mickiewicza, którego uczyłam się na pamięć, na ocenę i dostałam 5... "Gdy Cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, nie tracę zmysłów kiedy Cię zobaczę[...]" więc mam takie przezycia... xD Jeżeli chodzi o moje wiersze to nie lubię ich pisać, a nawet jeśli, to jak po tygodniu je przeczytam jeszcze raz to są takie denne... Laughing

DziQ

Toć ja nie mówię, że moje są fajne Razz

Ale piszę i piszę. Jakiś implus xD

Cruor

Hmm... Ja uważam, że nie ważne jak się pisze... Ważne że się pisze to co się czuje. Ja też pisałam wiersze pod wpływem impulsu czy jakiś silnych uczuć. Nie nadają się do publikacji itp itd ale jak ktoś mnie zna to by mógł docenić szczerość a nie kunszt...

DziQ

Hyh...Jakby mieli się dowiedzieć do kogo to pisane było to żal xD

ciastkowy_killer

No to postanowiłam dać jakiś rysuneczek... ^^ Narysowałam taką wojowniczkę... wyszła mi trochę jak żeńska odmiana krasnoluda. Taka krasnoludzica...... XD

[link widoczny dla zalogowanych]

HadeS

Rysunek bardzo ładny. Ale nie widzę w nim nic z krasnoludzicy.

ciastkowy_killer

Nie o to mi chodziło... Tylko jak tak na nią patrzę to mi się wydajetaka przysadzista... xD No ale ni będę się sprzeczać z mistrzem czy jest czy nie... Razz

Cruor

Prosze, nie dawajcie takich wielkich zdjęć bo nie wygodnie się to ogląda...XD

A rysunek łądny, owszem.. Nie będę komentować czy krasnolud czy nie...XD

PrQ

Cóż... piszę to gdy mam niezłego dołka... npisałem wprost z głowy... przelewałem na papier moje uczucia i myśli... kurcze co ta miłość potrafi zrobić z człowieka?... Od razu mówię żę pod koniec pisania poczułem się lepiej...czemu? Może dlatego żę znalazłęm odpowiedź...

A oto i to wierszydło(czy jak to nazwać):

… Spoglądam w gwiazdy i zastanawiam się, gdzie popełniłem błąd, skąd to wszystko się wzięło, gdzie betonowa kolumna życia zaczęła pękać. Nie mogę jednak się dopatrzeć. Zauważam tylko błędy, które doprowadziły do tego… doprowadziły do tragedii. Tyle łez, tyle słów… i myśli, myśli które nie dają spokoju. Właśnie teraz spoglądam w marmurowe niebo, usłane tysiącem świateł…. Tysiącem nadzieji, nadzieji na lepszą przyszłość, na życie bez zmagań ze sobą, nadzieji na prawdziwe szczęście. Widzę tą nieskończoność, tajemniczą czerń okalającą sklepienie niczym mroczny onyks okrywającą każdego z nas. Widzę to i pamiętam, o tym czym kiedyś byłem, o moich ideach, o moim celu. O celu, który był gdzieś daleko, gotów do zdobycia. Jednak ja ze swej zwykłej głupoty porzuciłem trop, porzuciłem to czym byłem, aby poświęcić się innym… czy zrobiłem źle? Czy złem było wyrzeczenie się Ciebie? Czy tym co zniszczyło mój świat była pomoc tej zbłąkanej duszy? Jeżeli bym pozostał przy tobie i żył moim dawnym życiem, czy wszystko potoczyło by się lepiej? Teraz gdy stoję tutaj, na granicy świata i marzeń wiem co powinienem zrobić… I mimo tego, że moje czyny niszczą świat, wiem że robię to co powinienem… robię to do czego zostałem stworzony: Kocham. I już nic tego nie zmieni. Już nic tego nie zburzy, bo odnalazłem już swój cel. Teraz wystarczy obrać sobie drugi, kolejny, większy i trudniejszy. Jednak moim prawdziwym celem jest jedno… Życie, życie i jego ochrona. Bo ja jestem ostatnim z zapomnianych, jestem tym, który widzi smutek. Ja jestem Siewcą Pokoju.

DziQ

Ah... Prosiak ta miłosc co nie? xD
Wiesz, czemu poczułeś się lepiej? Wyrzuciłeś to z siebie. To było tym co Cię dręczyło.
Powodzenia Bracie Smile

Cruor

Łaaaaaaaadne ^^ Hehe
Tylko zabiło mnie to: "nadzieji"...XD I to 3 razy pod rząd...XD NADZIEI się pisze XD

Fajnie, że umiecie pisać jak Was coś dręczy albo jesteście smutni. Niby ja też to robiłam ale nigdy nie odważyłabym się pokazać tego na forum. To takie osobiste. Takie najabrdziej moje myśli, obnażające moje lęki i smutki. Nie, to zbyt osobiste.