Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niekończąca się opowieść
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Incertus
Dziecię Bhalaa



Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Szczęścia

PostWysłany: Pią 1:06, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cruor
Mędrzec



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:51, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast.."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DziQ
Szynszyl Zła



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 8:34, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
QuilaN
Wielki szczur błotny



Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:32, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DziQ
Szynszyl Zła



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 15:35, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
QuilaN
Wielki szczur błotny



Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:41, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkórzony, że..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DziQ
Szynszyl Zła



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 15:44, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkórzony, że zaczął dłubać w nosie..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Pią 16:08, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkórzony, że zaczął dłubać w nosie. Gdy wreszcie dodłubał się do mózgu z grymasem wstał..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DziQ
Szynszyl Zła



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 16:10, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkórzony, że zaczął dłubać w nosie. Gdy wreszcie dodłubał się do mózgu z grymasem wstał, poczym ponownie usiadł..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Pią 16:13, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkórzony, że zaczął dłubać w nosie. Gdy wreszcie dodłubał się do mózgu z grymasem wstał, poczym ponownie usiadł. Spojrzał na swojego wiernego toważysza, którym był..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cruor
Mędrzec



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:30, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkurzony, że zaczął dłubać w nosie. Gdy wreszcie dodłubał się do mózgu z grymasem wstał, poczym ponownie usiadł. Spojrzał na swojego wiernego towarzysza, którym był ciastkowy hipopotam w różowej spódniczce baletnicy i z jednym okiem, który bardzo lubił..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Pią 16:50, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkurzony, że zaczął dłubać w nosie. Gdy wreszcie dodłubał się do mózgu z grymasem wstał, poczym ponownie usiadł. Spojrzał na swojego wiernego towarzysza, którym był ciastkowy hipopotam w różowej spódniczce baletnicy i z jednym okiem, który bardzo lubił drapać go grabiami po plecach..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Incertus
Dziecię Bhalaa



Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Szczęścia

PostWysłany: Pią 21:24, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkurzony, że zaczął dłubać w nosie. Gdy wreszcie dodłubał się do mózgu z grymasem wstał, poczym ponownie usiadł. Spojrzał na swojego wiernego towarzysza, którym był ciastkowy hipopotam w różowej spódniczce baletnicy i z jednym okiem, który bardzo lubił drapać go grabiami po plecach i rzekł: 'O Ty huncwocie jeden!'

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"

PostWysłany: Pią 22:11, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkurzony, że zaczął dłubać w nosie. Gdy wreszcie dodłubał się do mózgu z grymasem wstał, poczym ponownie usiadł. Spojrzał na swojego wiernego towarzysza, którym był ciastkowy hipopotam w różowej spódniczce baletnicy i z jednym okiem, który bardzo lubił drapać go grabiami po plecach i rzekł: 'O Ty huncwocie jeden!'. Hipopotam wstał wydając z siebie niepartykularny, mruczący dźwięk..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DziQ
Szynszyl Zła



Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 22:32, 05 Sty 2007    Temat postu:

"Żył mężny rycerz o imieniu Aragorn. Był on dzielnym wojem, lecz głupim jak but, chociaż był to bardzo twardy but, bo ze stali. Dzierżył on potężną broń z papieru zwaną: Ostrzem Zagłady, bo zgładzała niewiernych. Niestety, niewiernych było niewielu, gdyż przestali wychodzić z domu, odkąd Blizzard wydał wreszcie dodatek do WoWa, Burning Crussade. Tylko jeden, najgorszy z najgorszych...zawsze czaił się na niego za rogiem i podstawiał mu noge. A imię jego było Czterdzieści i Cztery plus 622 co dawało 666 the number of the beast. Był on tylko zwykłym chochlikiem, ale jego magia była potężna i ZUA. Pewnego razu przewrócił się o pajęczyne i złamał nogę. Był tak wkurzony, że zaczął dłubać w nosie. Gdy wreszcie dodłubał się do mózgu z grymasem wstał, poczym ponownie usiadł. Spojrzał na swojego wiernego towarzysza, którym był ciastkowy hipopotam w różowej spódniczce baletnicy i z jednym okiem, który bardzo lubił drapać go grabiami po plecach i rzekł: 'O Ty huncwocie jeden!'. Hipopotam wstał wydając z siebie niepartykularny, mruczący dźwięk. Okazało się, że puścił gazy..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum traktujące o grach RPG i fantastyce Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 2 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin