Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

Losiek0

Tirahay to krewni elfów lecz o wiele bardziej zżyci z naturą. Od ich "kuzynów" odróżnia ich też to ze są odrobine niżsi (przecietny Tirahay ma ok. 155-165 cm wzrostu) i bardziej, hmm... masywni, umięśnieni. Tirahay dzielą się na Tirahay Błotnych (zwanych też Wodnymi), Tirahay Leśnych i Tirahay Ciemnych ( znanych też pod nazwą Tirahay Podziemni lub Tirazan'ie). Praktycznie niewykazują zdolności do czarów mistycznych, jedynym wyjątkiem tu są "Błotniaki".

Tirahay Błotni są drobniejsi od przeciętnych Tirahay i odrobine niżsi, mają zazwyczj bladą, prawie błękitną skórę i zielonkawe bądź rdzawe włosy. Wykrztałcili oni także sobie dodatkowy system oddechowy, cos na kształt skrzeli umożliwiający przebywanie przez dłuższy czas pod wodą. Najczęściej są to druidzi lub czarownicy. Zamieszkuja oni strefy podmokłe, bardzo wilgotne i bagnista <WORLD NAME>. Posiadają oni również możliwość kontroli mniejszych żywiołaków powietrza oraz wszystkich wody oraz ziemi. Potrafią się zmieniać w cos podobnego do żywiołaka wody, lecz jest to bardzo wyczerpujące dla nich. Po zmianie przyjmują płynną konsystęcje, przez co jak słyszałem do pewnego podróżnika, bardzo cieżko je zranić a mogą zadawać potężne ciosy atakując masą całej wody w okolicy. Działa w tedy na nie jedynie elektryszność, oraz szczątkowo ogień. Najczęściej posługują się bronią miotaną bądź procami. W wale wręcz używaja jedynie kiji, maczug i buzdyganów, lecz zazwyczja gdy dochodzi do starcia przemieniają się i "zalewają" przeciwnika. Żyją w małych grupkach po kilku osobników. Prowadzą koczowniczy tryb życia.

Tirahay Leśne są nieco wyrzsze od swych wodnych braci i o wiele bardziej umięśnione. Mają zwykel bardzo jasną cere i włosy. Są one najczęściej spotykane i zamieszkują wiekszość lasów <WORLD NAME>. Są przyjaciółmi i obrońcami lasów, pełnią najczęściej role łowców bądź druidów. Posługują się magią natury. Jako broni urzywają wszelkich łuków oraz drewnianych kijów, maczug, pałek bądź poprostu gałęzi odłamanych przez jakąś burze, które na ich życzenie mogą sie przemienić (jedynie czasowo) w płonące purpurowym, czerwonym bądź niebieskim ogniem magiczne bronie takie jak młoty, buzdygany czy miecze. Mogą przemieniać jedynie w całości drewniane przedmioty/bronie. Posiadają równierz zdolność przemiany w oblrzymiego niedźwiedzia lub wilka, niektórzy nawet w orła choć takowego nigdy niespotkałem. Są bardzo zwinne, mieszkają na drzewach w różnych grupach, do kilku do nawet kilkuset osobników w jednym szczepie. Od jakiegoś czasu krążą równierz plotki o odłamie z Leśnych Tirahay którzy uznają naturę za swoją sługę, są źli, okrutni i bezwzględni. Cechuje ich blizna która rozpoczyna sie u nasady nosa, biegnie zdłuż nosa i nad linją brwi kończąc sie kilkanaście milimetrów za brwiami. Spotkałem jednego z nich tylko raz w życiu i niebyło to miłe spotkanie.

Tirazan to podrasa Tirahay która żyje w podziemiach. Zeszli tam podczas ucieczki przed nieznaną rasą potworów. Cechuje ich ciemna, brązowo szara skóra i czarne bądź ciemnabrązowe włosy. Żyją w ogromnych społecznościach w których znajduje sie od kilkuset do nawet kilkudziesięciu tysięcy Ciemnych Tirahay. Podobniej jak ich Leśni kuzyni czują sie związani z lasem, Podziemni czuja powiązanie z kamieniem i ziemią. Są zazwyczja neutralne, starją sie niemieszać do konfliktów innych ras. Nieurzywają broni i zbroii, ich skóra jest twarda i gruba, zaś na ich życzenie może pokryć się kamienną powłoką. Ich ręce mogą sie przemieć w kamienne szpikulce, ostrza bądź młoty. na odległośc ciskają z czubków serdecznego, wskazującego i środkowego palca małymi skorzkowatymi kamiennymi pociskami. Nie urzywają rzadnej magii poza tą leczniczą i przyśpieszającą. Posiadają niewielką zdolność regeneracji lecz by działała muszą znajdować sie na ziemi bądź pod nią. Czczą boga Podziemi i Skał <GOD NAME> i dzieki jego łasce są wstanie czynić te "sztuczki" z kamieniem. Są w stanie tak że, przy odpowiedniej koncentracji wtopić się w kamień, lecz jeśli pozostaną w nim zbyt długo niebędą w stanie wyjść. Są najczęściej wojownikami i kapłanami <GOD NAME> lub złodziejami. Potrafią doskonale wtopić sie w cień i poruszać bezszelestnie. Poza podziemiami można je spotkać niezmiernie żadko, w życiu spotkałem ich jedynie kilka i wszyscy byli poszukiwaczami przygód lub jubilerami. Czy wspomniałem że doskonale znają sie na obróbce metali oraz kamieni szlachetnych? Prowadzą równierz wiele podziemnych koplani.

To tyle jeśli chodzi o Tirahay, lecz jeśli chcesz to mogę opowiedzieć ci o innych rasach, młody podróżniku.
_______________________________________________________

Made By Losiek0

_______________________________________________________

PS Rasę tą wymyśliłem sam. Kiedyś na potrzeby mojego świata autorskiego lecz podrasy dodałem specjalnie dla tego forum, orginalnie były jedynie Tirahay Leśne. Wiem że jestem tu nowy ale chciałem dać coś od siebie Wink

. Prosze o niekopiowanie i nierozpowszechnianie bez moje zgody . Głosujcie!

Hanyou

wiekszego podpisu nie było ?o_O

Losiek0

jak ci przeszkadzał to zmieniłem, ale mam małe pytanko, czy wogule zadałeś/aś sobie trud przeczytania tego czy poprostu wlazłeś/aś, zobaczyłeś/łaś podpis, napisałas:

HadeS

Jak dla mnie git. Chyba najlepszy opis rasy jaki tu widziałem Smile

Losiek0

no, nareszcie jedna rzetelna opinia. Robie nowy opis jak sie podoba. Tym razem nazwa rasy to Rissen, będzie bez podras. Odrazu mówie ze wszystko, nazwy jak i opisy sam wymyslam Wink

Hanyou

Twoj podpis nie był tylko widoczny w tym poscie wczesniej, głosowac nie głosowałam, ale przeczytałam.

Losiek0

a to łokej... bo ja znam paru takich ludzi co by im sie polowy tego czytac niechcialo. A pospamowali by chetnie ;]

Hanyou

zważ fakt,ze jestem tu dłuzej niz ty i jakos wczesniej nie zdarzyło mi sie spamowac, wiec wyciag wnioski ;p

DziQ

Według mnie super ;p
w porówaniu do mojego shitu... ;p

MazFaz

Wybacz ale jakoś mnie to nie przekonuje. Elfy bardziej zżyte z naturą to tzw. Dzikie Elfy. I po co im oddychanie pod wodą jak mogą to załatwić za pomocą magii? Część opisu się nawet pokrywa. Oczywiście to przypadek ale oczywisty. No i te nazwy, takie sobie.