Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

DziQ

Arevas Shattered

- Więc kiedy zaczynamy? -
Zapytał z zapałem "Ari".

TomGaawa

Shezar

Wszedł do wieży zapewne jako ostatni... Podszedł do zgromadzenia z nikim się nie witając...
- Mówiłem Wam, że tak szybko się nie rozstaniemy - uśmiech, spojrzał na maga i zauważył, że w czymś przerwał - Heh... Kontynuujcie, ja posłucham - zaczął kilka razy podskakiwać i kręcić się trochę w kółko, szczerząc się przytym... *Zachowuje się jak jakiś przygłup, ale przynajmniej nie wymagam od siebie zbyt wiele * uśmiechnął się do włąsnych myśli. Po chwili ukucnął jak dziecko i już poważnie słuchał. Gdy ktoś na niego spojrzał ten uśmiechnął się do niego i pomachał.

Cruor

Eri

Na jej ustach zagościł złośliwy uśmiech
-To coś mnie z nim łączy. Oboje mamy dobry węch. Po zapachu poznam kto jest nie wart żyć - powiedział bardzo cicho, lecz bez tonu groźby w głosie. Tak jakby chciała poinformować kogoś niewidzialnego. Cały czas spoglądała na wilka.
Gdy drow zaczął się dziwnie zachowywać oderwał wzrok od zwierzęcia. Spiorunowała drowa wzrokiem
*Ale z niego bezwartościowe ścierwo* pomyślała.

HadeS

Wszyscy

Mag popatrzył z uznaniem na Waszą chęć działania.
A więc dobrze. Ciężko mi na razie mówić o wysokości wynagrodzenia, jednak obiecuję że się nie zawiedziecie. Czy jest coś jeszcze co chcecie wiedzieć lub zrobić przed podróżą?

Lutheim

Lutheim

Czy mamy krzyknąc coś szczególnego, gdy będziemy chcieli wyjśc z kuli? Wiesz może, jakich przeciwników tam spotkamy? - spytał z lekkim niepokojem.

PrQ

Loran Anavries
-No...eee...a co mamy krzyknąć, gdy będziemy potrzebować pomocy?? Rzekł młody półelf. Jednak nie mógł już się doczekać nowej przygody...

Vuko

Mroczny Wiatr

- Jaki jest nasz cel? czego mamy tam szukać? - półelfka powtórzyła pytanie , a w jej głos wkradła się lekka nuta irytacji.

Cruor

Eri

Całą sprawa wcale jej się nie podobała. Była to jedna wielka niewiadoma. Jednak odezwała się w niej rządza przygody, więc (choć nie było tego po niej widać) pragnęła już by coś zaczęło się dziać, chciała już móc użyć swojego miecza...

TomGaawa

Shezar

Wstał... Podszedł do maga, spojrzał mu w oczy i powiedział groźnie:
- Mam nadzieję, że to nie jest jeden z kolejnych eksperymentów tej waszej całej rzeszy magów... Jeśli coś kombinujesz i w jakikolwiek sposób coś przed nami ukrywasz, wiedz że wrócę jakoś z tamdąd i Cię wybebeszę jak świnię!

DziQ

Arevas Shattered

Słuchał uważnie odpowiedzi maga na zadane mu pytanie po czym oparł się o ścianę i zaczął nad czymś rozmyślać.

HadeS

Mag wysłuchał Waszych pytań nabijając fajkę i odrzekł:
Jeśli będziecie chcieli wyjść krzyknijcie" Zabierz nas z tąd".
Niestety nie wiem co spotkacie w środku, nie chciałbym jednak, żebyście bezmyślnie zabijali. Waszym zadaniem będzie zbadać poziom niebezpieczeństwa i zbadać czy w ogóle żyją tam rozumne rasy. Widziałem tam tylko z daleka olbrzymie ptaki. Nie zachowywały się agresywnie. Co do Twoich zastrzeżeń drowie, bądź spokojny. Naprawdę nie staram się bawić cudzym życiem i nie lubię kłaść na szali swojego. Jeśli to wszystko, zaraz Was przeniosę.

PrQ

Loran Anavries

*Nareszcie...* -Jestem gotów-rzekł Loran, występując na przód...

Lutheim

Lutheim

Możesz zaczynac - powiedział spokojnym głosem. *Oby te ptaki naprawdę nie były agresywne.*

DziQ

Arevas Shattered

- Więc ruszajmy.....-
Powiedział z radością Arevas.

Cruor

Eri

Skinęła delikatnie głową, lecz nic nie powiedziała. zastanawiała się tylko jak długo uda im się przeżyć.