|
Forum traktujące o grach RPG i fantastyce
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Losiek0
Mhroczna wiewióra
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: Pon 23:45, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
KHAZ
Elf wreszcie zdołał skoncentrować się na tyle by mocą umysłu uwolnić jedno z przygotowanych wcześniej zaklęc. Rozproszył nim magię, lecz ze wzgledu na niemożliwośc poruszania się pozostał spowolniony. Zaklą. Urzył by magii lecz wiedział że to powiększy jedynie ich kłopoty więc poruszając się tak szybko jak mógł potarł pierścień, podkrałd się do jedengo z bandytów i przebył mu serce na wylot. Następny bandyta zobaczył to i z krzykiem rzucił się na niego. Niebył wytrawnym szermierzem ale spowolniony elf z nieznacznym trudem odparowywał jego ciosy niemając czasu na własne ataki.
-Musisz sobie radzić sam! Krzykną do drowa i ze szczękiem skrzyżował katane z mieczem mezczyzny jednoczesnie probując zadać cios krótkim mieczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:01, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Shruiken
Shruiken przeklął szpetnie, walczył już z jednym rabusiem który posiadał spore umiejętności, dwa miecze Drowa dawały mu przewagę ale wtedy kątem oka zobaczył że wrogi mag przygotowuje zaklęcie. Nie widząc innego wyjścia wykonał po raz kolejny swoją sztuczkę i cisnął mieczem w maga. Miecz odbił się od osłony otaczającej maga, ale zaburzył jego koncentrację przez co mag musiał zaczynać czar od początku. Drow wykorzystując swoją siłę odepchnął zbrojnego, upuścił miecz i szybko ładując kusze wypalił do zbira walczącego z Khazem zabijając go (rabusia), jednocześnie wołając do półdrowa: Szybko zajmij się magiem bo będzie po nas. Shruiken nie przewidział że zbrojny tak szybko się podniesie i poczuł gwałtowny ból z tyłu czaszki, po czym padł na ziemie a przed oczami rozbłysły mu gwiazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Losiek0
Mhroczna wiewióra
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: Wto 0:11, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
THAZ
Elf zauwarzył że jego wróg pada więc odwrócił się i rozpoczą inktancję. Po paru sekundach skonczył i cisną w wrogiego maga Wyłom pozbawiając go osłon a nastepnie poromień dezintegracyjny. Mag już odnawiał osłony lecz niezdążył i wyparowął. Jego rzeczy upadły na ziemie. Khaz spojrzął na pozstałego bandyte który tymczasem uciekł juz daleko stąd. Khaz powoli (był spowolniony) podszedł do drowa i rzucił jakieś zaklcie. Podnisł już przytomnego drowa, oparł o ściane i wcisną mu w dłoń butelke wina. Sam tak że usiadł pod ścianą , otworzył wino zębami i pociągną spory łyk.
-Mam nadzeje że nic ci niejest. No to na zdrowie! Powiedzial i znów pociągną łyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:21, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Shruiken
Shruiken nie do końca wiedział co się z nim stało ale dzięki pomocy półdrowa doszedł do siebie. Z wdzięcznością przyjął wino i pociągnął potężny łyk, opróżniając butelkę prawie do połowy. Wiesz, powiedział do Khaza lekko niewyraźnie, jeszcze kilka takich potyczek a nie dojdziemy cało do tego całego maga. Może rzeczywiście powinniśmy przyjąć kogoś jeszcze do drużyny, choć nie bardzo podoba mi się ta perspektywa, znowu pociągnął z butelki, wiesz chyba się starzeje, kiedyś taka banda obdartusów nie stanowiła by problemu. Ze smutną miną powrócił do szybko opróżniającej się butelki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Losiek0
Mhroczna wiewióra
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: Wto 0:33, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
KHAZ
Khaz pociągną nosem i opróżnił butelke.
-Niemartw się, mi też jest wstyd że dałęm tak się zaskoczyć temu samoukowi z magicznymi sztuczkami. Przeszukał kieszenie lecz nieznalazł więcej alkocholu.- Cóż, chyba musimy już wracać. Chyba że masz jeszcze jakiś trunek to chętnie się poczęstuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:44, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Shruiken
Niestety nie mam odpowiedział drow ze smutkiem w głosie, ale masz racje pora wracać. chciał wstac ze zwykłą werwą ale zachwiał się niebezpiecznie i oparł o ścianę. Choćmy półdrowie. Ruszył chwiejnie w strone gospody śpiewając wesołą piosenkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Losiek0
Mhroczna wiewióra
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: Wto 0:49, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
KHAZ
Khaz popatrzył z uśmiechem na drowa i wstał. Spowolnienei minelo ale teraz zaczelo sie odózenie alkocholem. Nieco chwiejnym krokiem podąrzył za elfem. Gdy byli w pobliżu gospody potkną się o trupa żebraka. Przeklną i nawet niezauwarzył miotającej sie w kuli Niki. Podniósł się z trudem wszedł do tawerny, porwał stojącą na ladzie butelke wina i znikna w drzwiach prowadzących dojego pokoju. Wewnątrz że drow chrapie już w swoim łóżku więc szybko wypił butelke i zasna oparty o ściane siedząc na podłodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brak
Szynszyl Zła
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:55, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
NIKE
Była bardzo zła na obydwa drowy, jednak ta złość jeszcze nie przekroczyła jej granicy, bo gdyby tak było stałaby się bezwzględnym, bezuczuciowym zabójcom, a tego nie chciała, przeklęła dwa razy i przyrzekła sobie w myślach, że nigdy nie zapomni im tego, jej złość potęgowało jeszcze to, iż obaj byli pijani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:56, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Shruiken
Drow obudził się i poczuł pulsujący ból pod czaszka. Ostatni raz piję pomyślał i zszedł do głównej sali. Chciał zjeść śniadanie, ale na widok jedzenia poczuł mdłości więc ograniczył się do wypicia kufla piwa. Mogąc już jakoś prosperować stwierdził że Khaz pewnie się szybko nie obudzi więc wyszedł z gospody bocznym wyjściem, mając zamiar wprowadzić w czy myśli jakie naszły go podczas snu, i ruszył w stronę targu. Bo dość krótkich poszukiwaniach, jeden z kupców skierował go do podejrzanego typka w kapturze, chowającego się w ciemnym zaułku. Drow po stosunkowo niskiej cenie zakupił od niego małą butelkę trucizny i wrócił w stronę gospody. Po drodze napotkał wiele ponurych spojrzeń, a także niejedną rękę sięgającą po broń ale uznał że nie że nie chce mu się wbijać do tych tępych głów szacunku. Wrócił pod karczmę i usiadł na ławeczce zaczynający nasączać swoje bełty trucizną. Niech teraz któryś spróbuje uciekać, pomyślał, uśmiechając się z satysfakcją i wspominając wczorajszą walkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brak
Szynszyl Zła
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:01, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
NIKE
-Wiesz, może byś go obudził żeby mnie wypuścił...-powiedziała do Shruiken'a-...bo będzie wam trudno iść dalej-w jej głosie po raz pierwszy było słychać taką złość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:15, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Shruiken
Drow z rozbawieniem spojrzał na dziewczynę. O wielmożna pani znowu raczy się odezwać do brzydkiego Drowa, powiedział uśmiechając się serdecznie, a przypominając sobie wczorajsze wydarzenia skłonił się nisko. Jak sobie pani życzy kontynuował ze śmiechem i ruszył na górę budzić towarzysza. Dosyć brutalnie nim potrząsnął a nie widząc reakcji z jego strony zszedł z powrotem na podwórze. Pani raczy wybaczyć ale Khaz niezbyt na mnie reaguje więc chyba będzie pani musiała uzbroić się w cierpliwość i niech pani przestanie się tak złościć bo złość piękności szkodzi. Odrzekł i wrócił do swojej przerwanej pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brak
Szynszyl Zła
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:24, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
NIKE
Jej złość doszła do granicy. Trzymając łuk, jej ścisk stawał się silniejszy, w końcu doprowadzając do tego iż jej broń została zmiażdżona, przez nią samą. Niestety odłamki drewna wbiły jej się w dłonie, a reszta spadła na ziemię. Dziewczyna cała drżała ze złości, jej wzrok był zwrócony ku ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamra22
Jeszcze większy szczur błotny
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:41, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Shruiken
Drow popatrzył na szczątki łuku i patrząc na Nike powiedział: A nie mówiłem, już będziesz maiła ręce jak stara baba. Podszedł do niej i rzekł łagodnym głosem: nie wiem czy Khaz ci mówił ale potrzebujemy dość sporej gotówki, dlatego miło by było gdybyśmy nie musieli jej wydawać na ekwipunek. A na przyszłość może spróbuj przemyśleć moje rady, zamiast od razu się tak wściekać. Nikt tu nie chce ci zrobić krzywdy, a przynajmniej ja bo co do reszty głowy nie dam. Mi chodzi tylko o to żeby jak najdłużej utrzymać cię przy życiu, a teraz pójdę z powrotem spróbować obudzić półdrowa bo twoje rany zaczynają paskudnie krwawić. Wszedł do gospody porwał kufel nabrał do niego wody. Poszedł do pokoju towarzysza, stając nad nim wylał na jego twarz cała zawartość i czekał na jego reakcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brak
Szynszyl Zła
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:52, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
NIKE
Już wogóle nie czuła bólu, splotła palce jak do modlitwy poczym z całej sił docisnęła do siebie dłonie, czego reakcją było to, iż drewno wbiło się głębiej powodując większe rany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PrQ
Ostatni Siewca Pokoju
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"
|
Wysłany: Wto 11:56, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Loran
Nikt nie zauwazył zniknięcia młodego Półelfa. Teraz jednak wyszedł z cienia za Nike. Dotknał kuli i wyszeptał kilka słów po czym ta znikneła. -Wybaczcie ze wam nie pomoglem ale mialem cos do zalatwienia- złapał dziewczynę za dłonie- więc jak przyjmiecie mnie od druzyny?-lekka pocignał ja aby wstała na nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|