Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

brak

Smoki widziały całe zdarzenie w swym królestwie i wcale nie były zadowolone, przez nieuwagę łuczniczka mogła zginać i wtedy nie odzyskały by klejnotu.
-Trzeba wyciągnąć jednym ruchem-powiedziała. Jej amulet znowu rozbłysł, jednak już go nie zasłaniała.

mamra22

Shruiken

Będoąc na granicy wytrzymałości Drow osunął się pod drzewem. Z grymasem na twarzy zdjął kolczuge i krytycznie przyjrzał się swoim raną. Potargał swoją koszule i obmył rany następnie obwiązując je skrawkami koszuli. Z wściekłością popatrzył na Khaza. Podszedł do niego i wykrzyczał: po co uciekaliśmy już ich prawie mieliśmy to było zwykłe tchórzostwo. Zamaszystym gestem odwrócił się i usiadł pod drzewem krzywiąc się z bólu i wściekłości.

brak

NIKE
Dziewczyna stanęła tyłem do elfów, przed nimi wszystkimi pojawił się hologram czerwonego smoka, spojrzał na nich wszystkich.

Losiek0

KHAZ

Khaz wreszcie wydobył strzałę z grymasem na twarzy. Sprawdził czy grot niebył zatruty. Wyglądała na to że niebył. Usadowił się wygodnie. I przymkną oczy. Dość mocno krwawił. Gdy podszedł do niego drow i nia niego nakrzyczał tylko się uśmiechną. Poczekał aż drow odejdzie i powiedział :
-Zwykłe tchórzostwo powiadasz? Cóż, może rzeczywiście dla ciebie było by szlachetniej gdyby te stwory posiekały cię na kawałki. Ale spójrz na siebie! Jesteś cały w krwi, niemasz sił się nawet podnieśc, naprawdę sądzisz że byś to przeżył? Posłał mu niewyraźny uśmiech i rzucił zaklęcie dzieki któremu przemienił się w trolla. Odetchną i patrzył jak jego rany same się regenerują. Niezwracał najmniejszej uwagi na otoczenie.

brak

NIKE

-Niekompetentna dziewczyno, co ty sobie wyobrażasz- zagrzmiał głos gada- jeśli zginiesz to tylko z powodu nie dotrzymania umowy rozumiesz.
-Tak, przepraszam. To się więcej nie powtórzy-rzekła dziewczyna ledwo stojąc na nogach nie miała już praktycznie siły.
-Zobaczymy..-smok zniknął a dziewczyna zemdlała.

mamra22

Shruiken

Może bym zginął, może nie. Nie mierz mnie swoją miarą bo nie pasz pojęcia ile jestem w stanie wytrzymać, a czasem lepiej zginąć niż uciekać z podkulonym ogonem. Wściekłość buzował w nim i stał się głuchy na wszelkie argumenty, gdyby nie jego rany rzucił by się na Khaza ale ograniczył się tylko do słownej tyrady którą pzrerwało pojawienie się zjawy smoka. Shruiken zwpatrywał się w hologram otwracie celując kuszą w Nike gdyby tylko szykowała się do jakiejś zdrady.

Losiek0

KHAZ

Khaz usłyszał nieznany głos i obejrzał się w jego kierunku. Zobaczył znikający, nieco przezroczysty obraz smoka. Zobaczył że dziewczyna mdleje więc wyciągną długą, trollową łapę i złapał ją nim dotkneła ziemi, a następnie położył pod drzewem w pobliżu ogniska. Ułożył się do snu i zasną.

mamra22

Shruiken

Widząc że jednak nic mu nie grozi ze strony Nike, Shruiken ułożył sie pod drzewem i rozmyślał nad wydarzeniami minionego dnia i usiłując zasnąć. Kiedy w koncu mu się to udało zapadł w niespokojny sen pełen koszmarów. Jego zmysły choc otępiałe reagowały na każdy szmer nie dając porządnie wypocząć wykończonemu Drowowi.

Losiek0

KHAZ

Elf obudził się pod swoją naturalną postacią. Jego rany zregenerowały się w dużej części. Otworzył oczy i zobaczył las. Ale coś w tym lesie było niewoprządku. Rozejrzał się. Jakiś metr, półtora od niego leżała nieprzytomna Nika, kawałek dalej, pod innym drzewem spał bardzo lekkim i niespokohnym snem Shruike. Khaz zastanawiał się co go obudziło. Nagle to spostrzegł. Ich prowizoryczne obozowiska było otoczone przez wilki. Lekkim szturchnięciem obudził Nike, powoli chwycił za broń i czubkiem stopy szturchną drowa w noge.

brak

NIKE

-Czemu mnie budzisz to tylko wilki-powiedziała zaspana z wielką pretensją w głosie.

mamra22

shruiken

Drow wyczuł niebezpieczeństwo ale jego otępiały zmysły nie mogły go rozpoznać ani zmusić do działania. Dopiero kiedy poczuł szturchnięcie otworzył oczy i widząc otaczającom ich watahe skoczył na równe nogi, a nagły ból przypomniał mu o odniesionych wcześniej ranach. Góre wzięły jednak jego odruchy i wyciągnął kusze wraz z mieczem w myslach planując strategie walki i wyszukując coś co pozwoliło by mu osiągnąć przewage.

Losiek0

KHAZ

Popatrzył na nią jak na wariatke. Tylko willki, pomyślał, TYLKO wilki? Ponownie się rozejrzał. Wypatrzył ponad tuzin zwierząt, i niewiedział ile jeszcze się chowa w gęstwinach. Popatrzył na zaspaną kobiete i powiedział:
Jak to TYLKO wilki to zrób coś z nimi! Żeby tak się na nas niegapiła. Jak na, na, na... posiłek! Zresztą i tak powinniśmy już ruszać.

brak

NIKE

Wstała i podeszła do jednego z wilków. Dotknęła naszyjnika i powiedziała coś niezrozumiałego do zwierzęcia, to tylko spojrzało na nią, a czarny samiec warknął na inne wilki i po chwili nie było już żadnego z dzikich psów.
-Proszę, pasuje...-spojrzała na ognisko.

Losiek0

KHAZ

Elf wstał i rozejrzał się. W okolicy niebyło żadnego wilka. Porózowali przez cały następny dzień bez przeszkód. Gdy zaczeło się ściemniać rozłożyli obóz na jakiejś polanie. Khaz odrazu poszedł spać.

brak

NIKE

-Heh....jak ty możesz spać-łuczniczka nie mogła zmrużyć oka.