Forum traktujące o grach RPG i fantastyce

brak

NIKE

- Ja poproszę katanę, amulet i pierścienie- obraz jej się kołysał, straciła za dużo krwi. Na horyzoncie pojawił się zielony punkcik-Jak myślicie co to jest- wskazała palcem, jej ręce drżały, domyślała sie co to może być ale miała nadzieję że jednak to tylko wycieńczenie.

mamra22

Shruiken

Drow popatrzył na punkt który wskazywała Nika, jednak był za daleko aby cokolwiek zobaczyć tym bardziej ze oślepiało go słońce. Przezornir wyjął miecz i kusze, szykując się do walki. Wiesz co to jest czy znowu musimy walczyć z nieznanym, zapytał Nikę.

brak

NIKE

-Boję się, że to smok...-powiedziała załamanym głosem. Łzy same spływały jej po polikach. Dostanie ostrą nauczkę, którą na zawsze zapamięta. Najgorsze było dla niej to , że jej kompanom też się oberwie.

Losiek0

KHAZ

Khaz zbliżył się do nich, spojrzał na Shurikena i zapytał się:
-Ty przypadkiem podczas walki niedostałeś mocno w głowe? Spojrzał w dół na przedmioty- Ładny połów, zobaczymy co tu mamy. I zaczą rzucać jakieś zaklęcie. Gdy skończył, dotykał pokolei przedmiotów, jednocześnie mająć zamknięte oczy i marszcząć brwii. Okazało się że przedmioty to Malakar, zatruta katana, Płaszcz Ochrony +2, 2 pierścienie ochrony +1, Długi Refleksyjni Łuk Celności Zabójczy Strzał, pozwalający strzelać z zabójczą celnością, karawasze zręczności, podnoszące znacznie zręczność i amulet ochrony przed magia (daje 10% ochrony od magii). Zaś amulet który wcześniej zabrał woźnicy był Amuletem Przyśpieszenia. Popatrzył na leżące na ziemi rzeczy ponownie. Podniósł pierścień, płaszcz i amulet ochrony przed magią, reszte zostawił Nice. Podniósł na nią wzrok i powiedział:
-Bierz, to teraz twoje, zasłużyłaś.

Losiek0

KHAZ

Gdy elf skończył identyfikować przedmioty rzucił kolejne zaklęcie i wysłał umysłową sondę w stronę kształtu na choryznocie. Nagle jego oczy otworzyły się szeroko ze zdumienia. Rozproszył zaklęcię i z przerażeniem spojrzał na towarzyszy:
-Tak to smok, i to rozwścieczony, kobieto, co ty mu zrobiłaś?

mamra22

Shruiken

No to mamy poważny problem. Jakieś konstruktywne pomysły co do smoka ? Zapytał pozostałych towarzyszy próbując dostrzec zbliżający się punkt. Zaklął szpetnie po czy powiedzial radze szybko wysilić mózgi bo zostaną z nas spopielone resztki a na drugi raz jak masz konflikt ze smokami to warto by było uprzedzic towarzyszy.

brak

NIKE

-On nas nie zabije-znów ukazały się jej białe skrzydła. Wzniosła się wysoko tak, że smok zmierzał w jej kierunku. Kiedy już był blisko złapał ją końcem ogona. Wylądował obok jej towarzyszy.

Losiek0

KHAZ

Cóż, mam jeden pomysł, ale dość ryzykowny, nieznam terenu, jestem wyczerpany... wiecie. Powiedział elf - Moge nas teleleportować na pewną odległośc, najwyrzej kilkadziesiąt kilometrów, ale wtedy już napewno niebęde w stanie walczyć. Jest pewna szansa że przeniose nas do Athkatla, ale jeśli przeniose nas gdzie indziej, a ten smok nas znów znajdzie to niebęde w stanie już wam pomóc. Decydujcie, teleportować nas czy wolicie z nim wlaczyć tutaj, z moją pomocą? Mówiąc to jednocześnie wypuścił z kniuszków palców płonącą strzałe w smoka, który zignorował uderzenie.

brak

SMOK

-Elfy zostawcie mi dziewczynę a nic wam się nie stanie, teleportowanie się dużo czasu wam nie da ona zawarła umowę z nami i wszędzie ją znajdziemy prędzej czy póżniej- powiedział zielony gad.

mamra22

Shruiken

Narazie posłuchajmy Niki i nie róbmy nic. Przygotuj czar w razie czego ja siekne go w ogon uwalniając Nikę a ty w tedy rzucisz czar. Powiedził cicho do Khaza żeby nie usłyszał go smok, jednocześnie szykując miecz do ataku. Raczej tak łatwo jej nie oddamy więc może o tym porozmawiamy powiedział głośno do smoka, chcąc zająć jego uwagę.

brak

SMOK

-Elfie nie musze słyszeć, żeby zobaczyć twe myśli, moja magia jest większa niż myślisz-gad zacisnął ogon mocniej, tak że dziewczyna, ledwo łapała oddech.

Losiek0

KHAZ

Czar już przygotowałem. Powiedział -A chciałbym ci powiedzieć że kwasowe smoki są bardzo czułe na zimno... Uśmiechną się paskudnie -Mam dla niego mały prezent. Wystarczy że powiesz kiedy mam mu go wręczyć.

brak

SMOK

-Wiesz, że skrzywdzisz też dziewczynę- nagle nie wiadomo kiedy przycisnął oba elfy łapą do ziemi tak, że odczuli ciężar smoka.

Losiek0

KHAz

Khaz, który nienawidził smoków z całego serca, przewidział ten ruch i w momęcie gdy kładł na nim łapę, ten wyzwołił sekwencer zaklęc w którym wcześniej umieścił kilka lodowych lanc. Smok wchłoną całą siłe zaklęć a jego łapa zwiodczała dzieki czemu elf mugł sie spod niej wyśliznąć i uwolnić kompana przy pomocy innego lodowego zaklęcia. W tym czasie smok wyciągną otwartą paszczę w jego stronę. Półdrow odskoczył i wpakował w nią lodową nawałnice. Przypłacił tą zuchwałość ciosem w klatkie piersiową, który bechemot zadał, drugą, nie tak ostabioną łapą. Cios połamął mu kilka rzeber i zabrał dech.

brak

SMOK

-Widzisz Nike sami wypisali wyrok na ciebie- smok uderzył potężnie ogonem w ziemie tak że zostało wgłębienie, a dziewczyna była nieźle poharatana.